Stare kotły zasypowe, które zapewniają ogrzewanie w tysiącach polskich domów to przeżytek, który niestety jest wciąż bardzo popularny. Według ostatnich badań CBOS większość ankietowanych właścicieli gospodarstw (59%) deklaruje, że w swoich domostwach wykorzystują do ogrzewania przede wszystkim kotły węglowe. To zatrważająca informacja zważywszy na fakt, że główną przyczyną emisji gazów i pyłów do atmosfery jest m.in. używanie węgla kamiennego w gospodarstwach domowych.

Polska wieś smogiem stoi

Użytkowanie starych kotłów węglowych dominuje na polskich wsiach. W mniejszych miastach natomiast podział na korzystanie z przestarzałych technologii grzewczych i nowoczesnych kotłów rozkłada się mniej więcej po połowie.

Dlaczego?

Wielu z nas wciąż bagatelizuje problem smogu. usprawiedliwiając użytkowanie starych kotłów względami finansowymi i brakiem wiary w ich wpływ na jakość powietrza. Na szczęście ich grono z roku na rok maleje. Według ostatnich badań CBOS, ponad 40%  Polaków uważa, że smog to poważny problem w okolicy, w której mieszkają.

Co najczęściej robią Polacy żeby uchronić się przed szkodliwym wpływem zanieczyszczonego powietrza? Zamykają okna. Choć może wydawać się to zabawne, niestety jest smutną prawdą. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego jak nikła jest taka ochrona oraz że każdy z nas prędzej czy później będzie musiał wyjść z domu. A tam jedyną alternatywą jest maska przeciwsmogowa, która także nie gwarantuje stuprocentowej skuteczności. Część ludzi wpadła na pomysł hodowania roślin o właściwościach przeciwpyłowych. Jako jeden z ostatnich sposobów na walkę ze smogiem podawana jest wymiana instalacji grzewczej.

Oczywiście, są dostępne rozwiązania, które mogą zapewnić nam dobrą jakość powietrza w domu. Różnego rodzaju „oczyszczacze” są jednak dość drogim rozwiązaniem, które na domiar złego, sprawdzi się jedynie w obrębie naszych czterech ścian. Za oknem problem trujących pyłów pozostaje bez zmian.

Czy jest sens zwlekać?

Ponieważ jakość powietrza w większości regionów w kraju jest alarmująca Ministerstwo Środowiska zainicjowało program „Czyste powietrze”. To państwowa inicjatywa, która pozwala na dofinansowanie, sięgające nawet 90%, na nowe źródła ciepła i termomodernizację budynku. Wsparcie od państwa będzie obejmowało m.in. ocieplenie domu, wymianę okien i drzwi, modernizację wewnętrznych instalacji grzewczych i wreszcie wymianę głównej przyczyny smogu - wysokoemisyjnego kotła węglowego. To doskonała okazja by dać szansę sobie i swoim bliskim na oddychanie czystym powietrzem. To także szansa na niedrogi zakup urządzenia, które nie tylko nie nadszarpnie naszego budżetu – nowoczesne kotły gazowe są bowiem zdecydowanie bardziej wydajne i oszczędne – ale będzie także prostsze i bezpieczniejsze w obsłudze.

Warunek jest jeden – nie można zwlekać z wymianą przestarzałego kotła. Wnioski w formie elektronicznej można składać w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Gotowi do zmian? Tak, ale…

…Gdzie zacząć szukać? Tym pytaniem dziś już nikt nie musi się martwić. W dobie postępującej cyfryzacji i wszechobecnego dostępu do internetu wszystkie potrzebne informacje są w zasięgu ręki. Wiedzą o tym również producenci urządzeń grzewczych, którzy wychodzą naprzeciw swoim klientom – służą im fachową radą oraz wskazówkami także na temat tego, jak skorzystać z programu „Czyste powietrze”. Dzięki temu każdy zainteresowany wymianą kotła, może dowiedzieć się nie tylko o samych urządzeniach grzewczych, ale także o programie „Czyste powietrze”.

Najtrudniejszy etap – decyzja

Nie warto zwlekać. Choć budżet programu dofinansowującego wymianę urządzeń grzewczych to 63,3 mld zł, w skali kraju taka duża suma może nie być wystarczająca. Dlatego najlepiej podjąć decyzję o wymianie kotła już teraz. Im szybciej przestaniemy zanieczyszczać powietrze, tym zdrowsi będziemy. 

Źródło: Immergas Polska