Zazwyczaj Chińczycy nie ujawniają zbyt wielu informacji o podejmowanych przez siebie nowych działaniach. W przypadku reaktora fuzji jądrowej, który docelowo ma stać się narzędziem umożliwiającym zapewnienie ludzkości nieograniczone źrodło energii, przekładającym się m.in. na możliwość podboju przestrzeni kosmicznej, pewne dane przedostały się jednak do opinii publicznej. Naukowcy poinformowali, że urządzenie było w stanie osiągnąć temperaturę plazmy rzędu 120 milionów stopni Celsjusza przez 101 sekund i 160 milionów stopni Celsjusza przez 20 sekund. Dla porównania temperatura w jądrze Słońca wynosi ok. 15 mln stopni Celsjusza.

Reakcja termojądrowa to zjawisko polegające na połączeniu dwóch lżejszych jąder atomowych w jądra cięższych pierwiastków. Jądra wodoru, łącząc się, tworzą cięższe izotopy; deuter i tryt, a następnie hel. Aby w ogóle można było dokonać fuzji, trzeba ujarzmić cząstki w silnym polu magnetycznym i przy wysokiej temperaturze.

Reaktory fuzji jądrowej pozwolą krajom w nie zaopatrzonym efektywnie produkować energię z jednej strony tanią, a z drugiej w pełni przyjazną środowisku. Z tego względu tzw. sztuczne słońce z pewnością można zaliczyć do technologii przyszłości. Zanim zacznie spełniać ono swoje zadanie i stanie się niewyczerpywalnym źródłem czystej energii, trzeba jednak trochę poczekać. Jak prognozują chińscy naukowcy, będzie to co najmniej 30 lat.

Warto zaznaczyć, że nad sztucznymi słońcami obecnie pracuje kilka krajów na świecie, a jedna z większych inicjatyw w tym zakresie jest realizowana we Francji. To właśnie tam powstaje Europejski Reaktor Termojądrowy, ITER, który ma być gotowy w 2025 r. Wówczas rozpoczną się testy, które planowo potrwają przez dekadę. Eksperci uważają, że dodatni bilans energetyczny uda się uzyskać w ITER w pierwszej połowie lat 30. XXI wieku. W projekcie biorą również udział naukowcy z Polskiej Akademii Nauk.

Źródło: GeekWeek.pl/Xinhua/EAST